sobota, 28 listopada 2009

Jak obiecywałam

W związku z tym, że postanowiłam się nie przejmować i na weekend zostawić rozgrzebany scrapowy bajzel na podłodze, udało mi się stworzyć coś nowego. I to nawet nie tylko to, co zrobić musiałam. Więc poza wpisem do albumu wędrującego pod tytułem 'Jaka jesteś'


Zrobiłam też notes, z czystej potrzeby zrobienia go. Nareszcie wywiązuję się z tych obietnic które tu składałam od pół roku, że będzie częściej nowe. No jest.


A poza tym właśnie wróciłam z konceru Strachów i wniosek mój jest taki, że pewne rzeczy, jak na przykład moja miłość do Grabaża, są niezmienne. Dla ciekawych - moja recenzja.

wtorek, 24 listopada 2009

And now for something...

...completely different.
Wydrutowane na weekendzie w domu.

czwartek, 19 listopada 2009

Serduchowo

Dawno już nic nie tworzyłam, ale powoli trzeba zacząć, przede mną trzy albumy i całe mnóstwo świątecznych kartek. Dzisiaj nastąpiła mała rozgrzewka, mama poprosiła o kartkę na ślub, a ja z rozpędu zrobiłam aż 3, co mi się za często nie zdarza. Wyjątkowo szybko i sprawnie mi to kartkowanie szło, głównie dzięki papierom i inspiracji.
Pierwsza to ta na zamówienie, i jednocześnie moja ulubiona


Druga zrobiona z potrzeby wykorzystania do czegoś Romancy


A trzecia co do której nie jestem przekonana zrobiona na przekór, żeby machnąć coś w takim 'nie moim' stylu


Strasznie wdzięczna jest ta forma kartki, liftowanie mi się podoba, i jakoś przypominam sobie powoli, dlaczego tak lubię scrapowanie. Może w końcu po tym obiecywaniu tego tyle razy, wrócę do tworzenia na dobre i regularnie będę miała co pokazywać ;)