Podobno jest dzisiaj, ja więc świętuję go od rana klejąc i stemplując taśmowo. 40 sztuk to dużo, nawet jeśli wzór jest prosty.
A z okazji MDS na ILS niesamowicie smakowite candy na które nie omieszkałam się zapisać.
Poza tym: wciąż brakuje mi czasu i weny, jak zawsze. Na FiuFiu pojawiły się rękawiczki i parę kartek. A ja odpoczywam w domu i próbuję się zabrać za licencjat. No, to tyle.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz