Rossie wieczorową porą. Dawno dawno nie miałam już takiej prawdziwej "weny". Dzisiaj przyszła i zrobiłam kolejne coś typu "do szuflady/dla samego robienia/po nic". Scrap 20x20 featuring: ja, mój ulubiony papier nutowo-kropkowy, żelastwo z dworca w Pile, dużo złotego pudru do embossingu i tekst Marii Peszek (Maria Awaria). Oswajam powoli nagrzewnicę w której zakochałam się od pierwszego podłączenia, co chyba widać ;) Ciężko było zrobić zdjęcie czegoś, co pod każdym kątem wygląda inaczej, ale coś jest.
I detale
Jakoś tam powoli wracam do tworzenia bez deadline wiszącej nad karkiem, a przynajmniej się staram.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
nie ma to jak żelastwo
OdpowiedzUsuńsmok to brokat, czy tusz się tak odbił, czy co?
bo tak patrzę i nie jestem pewna...
bardzo mi się podoba, i to zdjęcie.. :) super
OdpowiedzUsuńbałagan oddany w 100% :) super scrapek z pięknym zdjęciem i smakowitymi detalami :)
OdpowiedzUsuńDrycha - smok to brązowy puder do embossingu użyty na złotym ;)
OdpowiedzUsuńświetny scrap!! ŚWIETNY!!!
OdpowiedzUsuńAle jaka fota! Jaka fota na szkrapie o_O
OdpowiedzUsuńJuż się zaczęłam nawet o Ciebie martwić 8), a tu widzę, że niepotrzebnie :*
Bomba scrap!
Świetny skrap!!!
OdpowiedzUsuńA dla ciebie mam niespodziankę, a nawet dwie - zajrzyj do mnie koniecznie!!! :)))
Świetne zestawienie żelastwa, papieru i embossingu...ale żeby zaraz do szuflady? ;)
OdpowiedzUsuńależ rewelacyjny scrap!!
OdpowiedzUsuńTen scrap jest po prostu piękny !!!
OdpowiedzUsuńЧто-то так не выходит
OdpowiedzUsuń[url=http://mastervoda.ru/]защита трудовых прав[/url]
Попробуйте поискать ответ на Ваш вопрос в google.com
OdpowiedzUsuń