niedziela, 13 kwietnia 2008

Szał scrapowania

Okej, do wczoraj nie wiedziałam co to znaczy mieć wenę na scrapowanie. Dosłownie od rana do wieczora siedziałam i scrapowałam, scrapowała, scrapowałam. W wyniku tego wszystkie twory które pokażę dzisiaj zostały zrobione w jeden dzień :D No dobra, kartka w większości powstała w piątek wieczorem, ale wykańczana była w sobotę rano. A potem to już tylko kończyłam jedno, brałam się na następne, z przerwą na obiad i jeden odcinek Muminków. No ale do rzeczy. Zaczęło się od tego, że mama zamówiła kartkę na 80te urodziny cioci, brzmiało ono mniej więcej tak:
"Zrób jakąś kartkę bo wiesz, ja idę na tą imprezę za tydzień. No, napisz coś, 'sto lat' może. A nie, sto to za mało, napisz 'wszystkiego najlepszego'. I zrób tak, żeby ta 80tka gdzieś tam była. I nie w jakiś pogrzebowych kolorach, wesoła ma być.' A ja jakoś tak błyskawicznie po rozmowie wzięłam papiery i zrobiłam.
Jak ja nie lubię robić kartek! I w tej wciąż mi coś nie pasuje... Zobaczymy czy mama ją zaakceptuje. A kiedy ją już skończyłam rano, to już było tylko 'co by tu jeszcze zrobić?' i choć mam jeszcze jedno zamówienie i muszę zrobić wędrowniczka, oczywiście nie zabrałam się za to co powinnam. Zrobiłam za to magnes na lodówkę dla mamy.
(Magnes prezentuje Miś Teodor, kiedyś Jaszmurce obiecałam, że go pokażę, więc oto jest :D Spisał się na medal ;]) a także obscrapowałam zeszyt na moją bzdurną pisaninę wykorzystując prezent od Ewy który leżał i czekał na swój dzień chwały ;)No i nareszcie zabrałam się za segregator na przepisy który miałam w planach od dwóch tygodni. To kończyłam już po nocy, ale jestem z niego najbardziej chyba zadowolona.A z tyłu ma sentencję, która bardzo mi się spodobała ;)
I to jz było ostatnie moje sobotnie dzieło, jako że noc zapadła i trzeba było iść spać. I tak pobiłam wszystkie swoje rekordy ;) Przy okazji mogę jeszcze ujawnić jak wygląda mój warsztat pracy.

Zdjęcie robione pomiędzy dwoma pracami, dlatego brakuje porozwalanych papierów, kwiatków i ścinków :D A tutaj moje materiały, kiedy nie scrapuję mieszkają pod łóżkiem :)No i to by było na tyle :D Troche tego naprodukowałam.
Aloha!

6 komentarzy:

  1. Ło matko....ile tego jest ;P Karteczka śliczna!!
    Magnes ładniutki
    Segregator bomba!!! Zapisałam go sobie w inspiracjach ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Rossie wymiatasz!
    ahahaha

    Teodor cudny :*, spełnia swe zadanie wyśmienicie :P

    A widzisz... to chyba Waglewscy tak na nas działają :P, bo wena twórcza nas przez weekend nie opuszczała :D

    Super prace :*

    OdpowiedzUsuń
  3. karteczki wyszły oblednie , a ta pierwszą aż wysliniłam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. łał :) ja też miałam wenę, ale nie mogłam do końca się spełnić, bo brakowało mi materiałów.. a że chora i bez kasy to nie miałam ich nawet jak zdobyć..
    kartka świetna, niczego jej nie brakuje, jak dla mnie ;) no i trzy pozostałe prace też cudowne :) w sumie, to zazdroszczę :P a na stanowisku pracy więcej jedzenia/picia niż scrapowych użytków :D no ale to tylko przerwa była ;)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. Hello. This post is likeable, and your blog is very interesting, congratulations :-). I will add in my blogroll =). If possible gives a last there on my blog, it is about the Monitor de LCD, I hope you enjoy. The address is http://monitor-de-lcd.blogspot.com. A hug.

    OdpowiedzUsuń
  6. oooo!!!w końcu jakaś nowość! wydaje mi się niemożliwe, bo byłam tu wczoraj i nic nie było, a wpis z niedzieli...hmmm...
    no, cóż w każdym razie wszytko jest śliczne, szczególnie podoba mi się kartka i magnes:D

    OdpowiedzUsuń