Ferie trwają w najlepsze, czasu niby cała doba, ale i tak wciąż brakuje, chodzę spać o 3 nad ranem i śnią mi się scrapy :D Powstaje kilka rzeczy na raz, ja mam humory i nie chce mi sie robić tego co zaplanowałam, a mój komputer odmawia współpracy. Mimo wszystko coś tam się tworzy, to pokażę jakieś zdjęcia czy coś, żeby było wiadomo, że się nie lenię tylko wciąż działam :)
Takie tam bzdurki niewarte pokazywania w całości/niedokończone:
I taka pseudo - zajawka czegoś co mam zamiar zrobić niedługo, i przez co mam ostatnio manię rysowania biedronek na każdym wolnym skrawku papieru :)
No i na koniec jeszcze dwie prace digi które skleciłam z zestawów Shabby Princess
No i to by było na tyle co na dzień dzisiejszy z tego co się dzieje w moim scraproomie i przyległych. Niedługo kolejne wieści z pola bitwy ;]
środa, 6 lutego 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jestem pełna podziwu
OdpowiedzUsuńGdybyś założyła własną firmę i to wylała na rynek
Kochana,,,
Juz bys byla bardzo bogata
Bo to jest, no wspaniałe
i skąd takie cos sie w głowie bierze
Na wzornictwo by cie z metra wzięli
Lubię ludzi twórczych, kreatywnych, traktujących materię niechałupniczo. Masz to Młoda Damo :)
OdpowiedzUsuńA Klimt :) Tak, jak na zdjęciu No 1- glina, wykałaczka, akryle i niezgrabne dłonie me.
Pozdrawiam