Skoro nareszcie mam ludzkie warunki do scrapowania i nie muszę chować wszystkiego pod łóżko, to co robię? Oczywiście, odpalam ten przedpotopowy komputer na którym photoshop otwiera się 5 minut i robię scrapy komputerowe. I zrozum tu kobietę!
niedziela, 3 lutego 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wszystko co kalifornijskie jest godne uwagi :)
OdpowiedzUsuń