poniedziałek, 4 lutego 2008
F:O3; Starcie z okładką wg. Marszy
Forum scrappassion jest istną kopalnią świetnych pomysłów. Ferii mi niestety nie starczy, żeby wypróbować wszystkie, ale za te które podobają mi się najbardziej już się wzięłam. Na pierwszy ogień poszła szyta okładka wg. kursu Marszy. Jako, że moja znajomość z maszyną do szycia jest jeszcze bardzo świeża to szycie całej okładki z podszewką (!) było dla mnie nie lada wyzwaniem. Zaczęło się od przekopywania szaf w domu w poszukiwaniu materiału. Udało mi się nawet znaleźć kanwę, gorzej było z podszewką. Rozwiązaniem okazały się stare spodnie mojej mamy (swoją drogą nie wiem jak mogła nosić coś takiego :D) które były wykonane z podszewkopodobnego materiału. Latając w tą i z powrotem między komputerem a maszyną powoli tworzyłam, i nawet nieźle mi szło. Okładki oscrapowane, przyklejone, przeszyte, podszewka przyszyta, tu naciąć, tu doszyć, po prostu zadziwiona byłam że nie napotykam żadnych problemów. No i doigrałam się. Kiedy doszło do finalnego przewracania wszystkiego na prawą stronę napotkałam barierę nie do przejścia. Wyginałam biedny karton na wszystkie strony a on za nic nie chciał wyjść na zewnątrz. Siłowałam się z nim 10 minut, aż w końcu zrezygnowana sięgnęłam po nożyczki. Przecięłam szwy prawie do połowy zanim okładka w końcu dała się wydobyć na wierzch. Wykończenie robiłam już ręcznie, niepewna tego czy efekt będzie zadowalający. Jednak kiedy wszystko doszyłam i założyłam powstałą okładkę na notes nie mogłam powstrzymać uczucia dumy z samej siebie - dałam radę! Pierwsza bitwa, po kryzysie, była wygrana. Teraz nie zostało mi nic tylko szykować broń i ruszać na następną z nadzieją na wygranie całej wojny i uszycie perfekcyjnej okładki :D
Dzisiaj zaś wyprowadziłam mój notesik na spacer:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Już pisałam, co myślę na ten temat!
OdpowiedzUsuńNie zaszkodzi napisać dwa razy;)
Więc powiem tak jestem z Ciebie dumna ze tak sobie poradziłaś!!!!!
Sama zobaczysz następna będzie jeszcze piękniejsza i jeszcze więcej radości ci sprawi!
PS: Wiesz, co może zamiast podszewki poszukaj do podszycia dzianinę!
Może jakaś dzianina jest w Twoim domu?
Do 2 Okładki wykorzystałam podkoszulki, które kiedyś kupiłam dla Córci i nie chodziła w nich!
Dzianina poddaje się i jest rozciągliwa!
Może łatwiej będzie Ci przewrócić na prawą stronę?
Niecierpliwie już czekam na następną Okładkę;)
Mmmm, pojętna uczennica z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło, bardzo mi się podoba :D
Na spacerku też sie nieźle prezentuje! ;)
myślałam ze to Marszy :O
OdpowiedzUsuńw szoku jestem,wyszło Ci boski :)